Długo duszone w słodkawym sosie hoisin żeberka wieprzowe, spora garść kolendry, świeży ogórek i prażone orzeszki ziemne w mięciutkiej bułeczce gotowanej na parze.
– bułeczki: korzystaliśmy z tego przepisu https://www.bbcgoodfood.com/recipes/steamed-bao-buns , i również ze wskazówek z https://www.kukbuk.pl/artykuly/jak-zrobic-buleczki-bao/ . Tylko następnym razem damy więcej wody, bo ciasto wyszło bardzo zwarte i mało nam wyrosło.
– żeberka: pro tip – mięso najpierw krótko obgotowujemy, żeby pozbyć się charakterystycznego zapachu wieprzowiny (sposób podpatrzony w przepisach dalekiego wschodu); potem robimy zalewę: 3 łyżki sosu hoisin (używamy kupnego), 3 łyżki miodu, 3 łyżki wody, 2 łyżki sosu sojowego, 2 ząbki czosnku przetarte przez praskę, 1 łyżka mirinu (można pominąć); w żaroodpornym naczyniu ułożyć mięso, zalać zalewą i dusić w piekarniku pod przykryciem 2/3 godziny w temperaturze 160 stopni, co jakiś czas polewać sosem spod mięsa; gotowe mięso poszarpać i oblepić powstalym sosem
– sos: słodko pikantny, na przykład sriracha lub tabasco zmieszane ze śmietaną i odrobiną miodu,
– duuuuuużo świeżej kolendry, najlepiej kupić cięta, bo te doniczkowe mają małe listki, cienkie łodygi i mało smaku; na dwie bułeczki zeszło nam pół pęczka
– świeży ogórek pocięty w słupki
– orzeszki ziemne: ważne, żeby kupić nie solone, podprażyć je na patelni na złotobrązowo i zmiażdżyć w moździerzu na półsypko
– można dodać parzoną cebulę – pokrojoną w wiórki cebulę przelać wrzątkiem na sitku
Bao wypełnić wszystkimi dodatkami, mięsem i sosem i zajadać. Połączenie żebra hoisin, kolendry, ogórka i koniecznie orzeszków eksploduje smakiem i różnorodnością konsystencji. Ostrożnie! Sosy ciekną po palcach, ale tak smakuje, że nie zwraca się na to w trakcie jedzenia najmniejszej uwagi, więc łatwo się ubabrać :p
Dodaj komentarz