Kilka ostatnich weekendów poświęciliśmy na spacery po lesie. Głowa odpoczywa, a oczy wypatrują grzybów 🙂 Całkiem pokaźne zbiory nam się udały, głównie podgrzybków, bo to już późna jesień. Ale to właśnie podgrzybki na sos nadają się najbardziej, pięknie pachną i nadają mu bardzo ładny, brązowy kolor. Można oczywiście użyć każdych innych leśnych grzybów, myślę, że także suszonych (tylko wcześniej namoczonych i podgotowanych). Z pieczarkami też wyjdzie, ale to już nie będzie to samo 🙂
To danie świetnie też pasuje do klusków śląskich a nawet ziemniaków – tłuczonych lub pieczonych.
Składniki (na 4 porcje):
– makaron tagliatelle/kluski śląskie/ziemniaki
– 400g mięsa wołowego (rostbef, antrykot)
– 600g świeżych/mrożonych grzybów leśnych (można więcej)
– pół puszki pomidorów
– cebula
– czosnek, 3 ząbki
– sok z ćwiartki cytryny
– woda lub bulion (około 200/300ml)
– opcjonalnie śmietana
– sól, pieprz
– masło do smażenia
Wykonanie:
Cebulę posiekać i podsmażyć na maśle, dodać mięso pokrojone na cztery części. Posolić, dodać pieprz i chwilę podsmażać, aby zamknąć pory w mięsie. Dodać pomidory i podlać bulionem (tak, aby mięso było prawie przykryte), przykryć pokrywką i dusić przez około 1,5 godziny.
Grzyby umyć, większe pokroić, małe można zostawić w całości. Dodać grzyby do sosu, skropić sokiem z cytryny, dusić do miękkości mięsa.
Można dodać łyżkę śmietany. Dosolić do smaku.
Podawać z ugotowanym makaronem, kluskami lub ziemniakami (tłuczone/pieczone). Można posypać po wierzchu zieloną pietruszką i parmezanem.
Dodaj komentarz